Aztekowie
Kulturą aztecką przyjęto nazywać późną
cywilizacje prehiszpańskich ludów ze środkowego Meksyku. Aztekami nazywamy
także mieszkańców największego i najpotężniejszego miasta Ameryki Północnej
tamtych czasów, Tenochtitlan. Ludzie tamtych czasów wcale nie nazywali siebie
samych Aztekami tylko ‘’Mexic’’ lub ‘’Tenoch’’.

Historia
Podobnie jak większość grup, które odegrały
jakąś rolę w historii świata, elita rządząca Tenochtitlan stworzyła
‘’oficjalną’’ tradycję. Przodkowie tej społeczności mieli przywędrować z
północno-zachodniego obszaru, zwanego Azlan (stąd: Aztekowie- ‘’ludzie
pochodzący z Alan’’). Ich bóg Huitzilopochtli nakazał im opuścić dawne siedziby
(ok. XII w.) Po długiej wędrówce wkroczyli do Kotliny Meksykańskiej i usadowili
się na dłużej w Chapoltepece. Żyjąc tam sprawiali olbrzymie problemy władcy
tamtejszego miasta, Colhaucan. Dostali oni od nich ziemie z pobliżu Tizapan,
dodam jeszcze ze znajdowały się tam niezliczone ilości jadowitych węży. Nie
przejęli się jednak tym, bo jak donoszą kroniki, ucieszyli się na widok
zwierząt i zjedli je z apetytem. Wedle najbardziej popularnej wersji dotyczącej
zakończenia tej migracji przybysze wybrali Tenochtitlan na swoja siedzibę,
ponieważ napotkali tam orła z grzechotnikiem w dziobie, siedzącego na kaktusie
wyrastającym z kamienia. Nazwa miasta oznacza ‘’miejsce plemienia Mexica przy
kaktusie na kamieniu’’.
Pierwszym niezależnym tlatoani, czyli władca
Tenochtitlan był Acamapichtli, który wstąpił na tron jako latorośl królewskiej
dynastii Colhuacan. Wywodził się od twórcy potęgi Tolteków. Tenochtitlan uważał
się, zatem za spatkobiercę politycznej sławy tego ludu. Który miał znaczny
udział w tworzeniu Mexica. Za panowania czwartego króla, Itcoatla, w połączeniu
z innymi mocarstwami. Aztekowie zwyciężają Tapaneków. Od tej chwili są już
naprawdę wolni i niepodlegli i wkraczają na drogę mocarstwowości. Faktycznym
twórcą był mocarstwa był Moctezuma I, który był naprawdę utalentowanym
człowiekiem. Był wielkim zdobywca, ale i organizatorem nowe państwa,
budowniczym i protektorem sztuki. Sprowadził on doskonałych architektów z
Chalco, aby wybudowali miasto pod każdym względem doskonałe. W jego mieście
osadzili się doskonali złotnicy, którzy w XVI wieku zadziwili Europę swoimi
wyrobami. Chaty i szałasy zostały zastąpione poprzez kamienne budowle.
Kolejnych czterech następców Moctezumy I znacznie rozszerzyło granice państw.
Kiedy Moctezuma II wszedł na tron Cywilizacja Azteków była u szczytu swojej
potęgi.Mógł on być dumny ze swojego państwa, w ciągu piętnastu pokoleń nędzne i
porzucone plemię stało się niezwykle potężne. Moctzuma miał wystawny dwór, był
walecznym wojownikiem i Wielkim Kapłanem boga Huitzilipochtli. Jednak jego
wytworność, szczodrość i wiara w przeznaczenie, zrodziły brak zdecydowania i
słabość, które ujawnił przed Cortesem. Najwspanialsze cechy Moctezumy okazały
się zgubne dla niego samego jak i cesarstwa. Kiedy Cortes wkroczył do Azteckiej
stolicy Moncezuma uwierzył, iż hiszpański konkwistador jest wcieleniem jednego
z bogów. Władca został uwięziony przez Hiszpan, którzy opanowali miasto i
zabrali z niego całe złoto. Podczas wyjazdu Cortesa pozostawiony, w
Tenochtitlanie Alvarado dokonał masakry Indian (w tym kobiet i dzieci).Wybuchło
masowe powstanie w wyniku, którego Hiszpanie zostali wyparci z miasta. W tedy
zginął też Moncezuma II. Ponowny szturm na Tenochtitlan Cortes podjął niecały
rok później. Miasto bronione przez młodego władcę, Cuahtemoca, poddało się po
trzech miesiącach krwawych walk. Zdobywcy zniszczyli stolicę Azteków a na jego
ruinach założyli Meksyk, na podbitych terenach utworzyli Nową Hiszpanię, której
namiestnikiem był Cortes. Tak tez zakończyło się krótkie panowanie Azteków.
Pożywienie
Intensywne rolnictwo, którego historia w
Mezoameryce sięga, ja się wydaje, III tysiąclecia p.n.e., stanowiło podstawowy
system wyżywienia. Uprawiono przede wszystkim: kukurydze, fasole, dynie,
bataty, szałrak ziarnisty, maniok, pomidory, awokado, ananasy i melony. Bawełna
i kaktusy maguey zapewniały znaczną ilość włókna do przędzenia. Sfermentowana
sacharoza wypływająca z tej drugiej rośliny stanowiła surowiec do wytwarzanie
jedynego napoju alkoholowego, octi. Rosnące dziko liczne rośliny halucynogenne
były zbierane przede wszystkim na potrzeby rytualnych wróżb(np.: grzyby
teonanactl, nasiona powoju oraz pączki peyotlu). Uprawiali także kakao, jako
napój dla wyższych klas, ora kauczuk do produkcji piłek i kadzidełek.
Podstawowym narzędziem rolniczym był zwykły
kij. Aztekowie stosowali przemiennie typową technikę karczunkowo-wypaleniskową.
Przy dogodnych warunkach uprawiali ziemię w oparciu o wylewy wód, tarasowy
układ pól oraz nawadnianie. Specyficzny układ irygacyjny chinampa, zwane tez
pływającymi ogrodami, miał duże znaczenie w przypadku płytkich jezior
słodkowodnych w południowej części Kotliny Meksyku. W wyniku wydobywania błota
z dna jeziora powstawała stopniowo skomplikowana sieć małych, prostokątnych
wysepek. Stale pokrywane świeżym szlamem, owe działki dawały wyjątkowo obfite
plony. Dobrze rozwinięte było magazynowanie żywności, którą przechowywano w
wielkich, solidnych spichlerzach zbudowanych z belek o czworokątnym przekroju i
z nie wypalonej cegły. Najbardziej rozpowszechnioną metodą sporządzania
kukurydzy było zmieszanie rozgniecionego miąższu z wodą w celu uzyskania gęstej
masy, z której formowano cienkie, okrągłe torrille. Generalnie rzecz biorąc
kuchnia aztecka była bogata i różnorodna, a urozmaicały ją pikantne sosy,
przyprawione chilli. Polowania szczególnie na jelenie, króliki, pekari, ptactwo
wodne, dostarczały dużej ilości mięsa. Z czasem zaczęto także spożywać psie
mięso – jedynego ważnego zwierzęcia domowego.
Gospodarka
Proporcjonalnie do wielkich rozmiarów i
złożoności społeczno-politycznej imperiom, instytucje gospodarcze były dobrze
rozwinięte. Wyodrębniły się, co najmniej trzy większe podsystemy ekologiczne:
wymiana towarowa, lokalny i ogólnopaństwowy system danin oraz ‘’handel
zagraniczny’’. Największym rynkiem Nowego Świata w okresie podboju
hiszpańskiego było Tlatelolco, bliźniacze miasto Tenochtitlan. To potężne, barwne
emporium uczyniło ogromne wrażenie na konkwistadorach, a w szczególności na
samym Cortesie, który szacował liczbę mieszkańców na 60000 ludzi. Eksportowano
tam różnego rodzaju towary przez wyznaczonych urzędników. Mniejsze kopie tego
słynnego rynku rozkwitały w całym państwie. Niektórych transakcji można było
dokonywać codziennie na wszystkich głównych targach, ale specjalnie
przeznaczonym na działalność handlową był piąty dzień każdego tygodnia.
Zawodowi kupcy, pochteca lub oztomeca, byli
wysokim stopniu zorganizowani w organizacje, przypominające średniowieczne
gildie. Zamieszkiwali własne dzielnice, tworząc społeczności pozostające pod
zwierzchnictwem własnego przywódcy. Działali na obszarze całego państwa jak i
poza jego granicami. Ludność terenów górzystych ceniła sobie szczególnie
produkty pochodzące z tropikalnych nizin, z kolei mieszkańcy tropików chętnie
zaopatrywali się w towary dostępne tylko chłodnym, półjałowym płaskowyżu.
Jakkolwiek wymienny towar był środkiem płatniczym, to jednak cenne ziarno
kakaowca czy bawełniane okrycie stanowiło stałe jednostki wartości, najczęściej
używane w transakcjach handlowych.
Strój
W obszarach górzystych typowym kobiecym
strojem była koszula huiplili oraz okręcona wokół ciała spódniczka cueitle.
Mężczyźni nosili zazwyczaj przepaskę biodrową maxtlatl i płaszcz tilmatli,
przewiązany na ramieniu oraz sandały caetli. Na cieplejszych nizinach kobiety
często chodziły do połowy nagie, nosząc jedynie spódniczkę. Jakość surowca
(włókno kaktusowe dla klas niższych i bawełnę dla wyższych) oraz wzór odzieży
zależały od majętności i społecznego statusu osoby, która nosiła dany strój.
Fryzury
Układ włosów podobnie jak ubiór, mógł mieć
wiele znaczeń i określony był odpowiednimi zasadami ; biada młodemu
wojownikowi, który nie uszanował zwyczaju i ściął grzywkę, zanim pojmał jeńca w
walce. Kobiety miały większą swobodę i mogły nosić włosy rozpuszczone,
splecione w warkocz lub w koński ogon. Lecz zgodnie z kodeksem obowiązków każdy
członek wspólnoty mógł nosić wstążki, kolorowe tasiemki, pióra, nawet król,
który musiał nosić królewski pióropusz wykonany z piór quetzala.
Mieszkania
Budynki mieszkalne były zwykle proste i
funkcjonalne. Na obszarach górzystych większość domów budowano z cegły suszonej
na słońcu (czasami na fundamentach z kamienia) i pokrywano je płaskimi lub
spadzistymi dachami. Na nizinach wznoszono ściany z plecionki oblepionej gliną
i domostwa te kryto strzechą. Układ większości domów tworzyły: izba główna,
spiżarnia, miejsce do pracy. Siedziby władców i znaczniejszych możnych
wznoszono zwykle według indywidualnego planu. Były to konstrukcje
wielopokojowe, zbudowane z cegły, pokrytej tynkiem. Obszerne komnaty otaczało
centralne patio.
Rodzina i społeczeństwo
Najmniejszą jednostką społeczna była rodzina
podstawowa. Typowa wspólnota rodzinna składała się jednakże i z innych osób,
szczególnie krewnych i powinowatych. Wszyscy członkowie pracowali razem na
swoje utrzymanie. Dziewczęta zazwyczaj wcześniej wychodziły za mąż, chłopcy
żenili się trochę później po odbyciu służby wojskowej. Wśród arystokracji
powszechna była poligamia, natomiast małżeństwa ludu były monogamistyczne,
zapewne ze względów ekonomicznych. Główną powinnościami męża stanowiło
zabezpieczenie bytu rodziny poprzez wykonywanie pracy rolnika lub rzemieślnika.
Rola kobiety sprowadzała się do obowiązków domowych, na które składało się
gotowanie, tkanie ubrań oraz wychowywanie dzieci. Większość chłopców w wieku
około dziesięciu lat oddzielano od rodzin i albo zaczynali oni uczęszczać do szkól
wojskowych (telpochcali), albo, – jeżeli należeli do warstw możniejszych-
uczęszczali do szkól przy świątyniach, calmecac, gdzie zdobywali wykształcenie
o charakterze religijnym, które w szczególności przygotowywało do kapłaństwa
bądź pełnienia funkcji przywódcy we własnych społeczeństwach. Liczne rodziny
zwykle połączone więzami krwi, grupowały się w kilku większych zespołach
mieszkalnych, tworząc albo małe oddzielne kolonie albo dzielnice większych
miast. Lud zobowiązany był do wypełniania swego rodzaju pańszczyzny w postaci
robót publicznych oraz odbywania służby wojskowej w ramach swej przynależności
do capolli. Niektóre capolli składały się z wyspecjalizowanych rzemieślników
czy też ludzi innych zawodów.
Społeczeństwo azteckie charakteryzowało jaskrawe
rozwarstwienie, z podziałem na dwie główne klasy: możnych oraz lud. W ramach
tych grup istniały dalsze podziały. Wielu członków grupy możnych, z których
część związana była ze znamiennymi rodami arystokratycznymi, tecalli, miało
swoje dziedziczne posiadłości. Często tez posiadali działki należne im z racji
pełnionych funkcji politycznych. Posiadłości te były uprawiane przez lud,
włączając w to także dzierżawców przywiązanych do gruntów i nie płacących
żadnych podatków. Wszyscy inni musieli uiszczać opłaty swym władcom. W
przypadku, gdy wspólnoty były podporządkowane władzy zewnętrznej płaciły daninę
zbiorową. Niewolnicy, tlacotin stanowili zazwyczaj własność możnych, ale
posiadali jednak określone prawa i wcale nie uważano ich za przedmioty.
Język i nauka
W okresie poprzedzającym przybycie Cortesa
dominującym językiem wśród Azteków był nahualt,obejmował on obszary od Montany
aż po Panamę. Mówiono także innymi językami np. totonac, popoloca, otomi,
matlatzinca, ocuilteca. Hiszpańscy misjonarze przystosowali alfabet łaciński do
narzecza nahualt. Powstała wtedy znacząca literatura w tym jakże bogatym
leksykalnie języku. Przed podbojem hiszpańskim w użyciu był dość prymitywny
system pisania. Obok dzieł religijnych, typowymi przykładami azteckiego
pisiemnictwa były historie i genealogie, mapy i plany, dokumenty
administracyjne, także listy danin czy godności, bądź tez spisy katastralne.
Pisano na papierze, na wyprawionej skórze zwierząt lub na płatach bawełnianych.
Wiedza Azteków zakresie astronomii i matematyki była z dzisiejszego punktu
widzenia dość skromna. Natomiast umiejętności skutecznego leczenia chorób za
pomocą szerokiej gamy środków medycznych zdumiewała nawet hiszpańskich lekarzy,
którzy zapożyczyli od Azteków niektóre środki farmaceutyczne oraz techniki
terapeutyczne. Trzeba jeszcze dodać, że Aztekowie byli jedynym ludem w XIV
wieku, który zapewniał naukę wszystkim chłopcom i dziewczętom. Młodzi mężczyźni
mogli wybierać pomiędzy szkołami dla kapłanów i dla wojowników a kobiety uczyły
się śpiewu, tańca i opiekowania się domem.
Religia
Religia odgrywała szczególną istotną rolę w
kulturze azteckiej. Od swych narodzin aż do śmierci człowiek spełniał obowiązki
religijne i prawie cała jego działalność podlegała wpływowi religijnych pojęć i
praktyk rytualnych. Teraz podam kilka nazw bogów:
Camaxtli (Kamasztli) ; - Bóg myślistwa,
czczony przez mieszkańców Tlaxcali
Cihuateteo (Siuateteo); - Złośliwe demony,
którymi stawały się kobiety zmarłe w połogu.
Coatlicue (Koatlikue); - Ta w spódnicy wężów.
Aztecka bogini Ziemi w jej dwóch aspektach - życia i śmierci. Ziemia jako
dawczyni życia i Ziemia pożerająca istoty w niej pogrzebane. Inne postacie tego
bóstwa - Cihuacoatl (Kobieta Wąż) i Tlazolteotl (Zjadająca grzechy). Wg
mitologii azteckiej była matką boga Huitzilopochtli, Księżyca i Gwiazd.
Cuauhtemoc (Kuautemok); - Słońce Zachodzące.
Imię ostatniego władcy Tenochtlitlanu
Ehecatl (Eekatl); - Bóg Wiatru. Jedna z
emanacji boga Quetzalcoatla. Wyobrażany z maską ptaka na twarzy.
Huehuetotl (Ueueteotl); - Stary Bóg. Bóg ognia
Mictecacihuatl (Miktekasiuatl); - Pani
podziemnego świata zmarłych
Mictecacihuatl (Miktekasiuatl); - Pani
podziemnego świata zmarłych
Tecuciztecatl, Teciztecatl (Tekusistekatl,
Tesistekatl); - ten z ziemi muszli. Bóg, który rzucił się do ognia i przemienił
w księżyc.
Tlaloc (Tlalok); - Ten, który powoduje
wzrastanie. Bóg deszczu i pioruna. Jedno z najważniejszych i najdawniejszych
bóstw Meksyku.
Tonatiuh (Tonatiu); - Ten, który czyni dzień.
Bóg Słońca.
Xiuhcoatl (sziukoatl); - Wąż z turkusów. Insygnium
Huitzilopochtli. Symbol ognia ziemskiego i niebiańskiego, czyli promieni
słonecznych.
Kosmologia
Aztekowie wierzyli, iż, cztery ery kosmiczne
słońca poprzedzały wiek obecny. Istoty żyjące w każdej z nich ( w pierwszej
byli to giganci) uległy unicestwieniu schyłku swych okresów z wyjątkiem
pojedynczych par kobieco-męskich, które dla przedłużenia gatunku wychodziły
obronną ręką z różnych kataklizmów: np. ataku dzikich jaguarów, huraganów,
deszczów ognia i wielkich potopów. Obecne, piąte słońce miało się zakończyć
wielkim trzęsieniem ziemi. Za to na początku tego okresu dwa wielkie bóstwa,
Tezcatlipoca i Quetzalcoatl, rozproszyły niebo i uniosły niebo. Stworzono
ogień, a potem następne pokolenie ludności: Quetzalcoatl udał się do świata
podziemnego, Mictlan, aby uzyskać od boga śmierci Mictlantecuhtli kości i
popioły poprzedniej generacji, z których zebrani bogowie stworzyli pierwszą
parę ludzką, po czym dali im środki do życia, przede wszystkim kukurydze. Nowe
słońce i księżyc powstały dzięki spaleniu w wielkich piecach dwóch bogów:
jednego chorego i biednego, ale bardzo odważnego oraz drugiego – bogatego, lecz
tchórzliwego. Zostali oni zamienieni w słoneczne i księżycowe ciała niebieskie.
Bogowie ci poświęcili samych siebie, aby zapewnić pożywienie (krew i serca)
nowemu słońcu. Ten straszny pokarm musiał być stale dostarczany, aby zaspokoić
nienasycony apetyt Słońca i dlatego ustanowiono wojnę, aby zdobywać ludzi na
święte ofiary.
Aztekowie wyobrażali sobie ziemię jako
kwadratowy obszar lądu otoczonego wodą. Każdą wielobarwna stronę świata
wyznaczało święte drzewo, na którym gnieździł się święty ptak. Przedstawiano
ziemię także w metafizyczny sposób, jako wielkiego potwora w kształcie
krokodyla, cipoctli, albo olbrzymią, gotującą się do skoku ropuchę z otwartą
paszczą. Tlaltecuhtli, owa ropucha pożerała krew i serca poświęconych ofiar i
dusze zmarłych. Niebo składało się z trzynastu kolorowych warstw. W najwyższym
z niech mieszkały najważniejsze bóstwa, mające moc stworzenia. Poniżej
powierzchni ziemi istniało dziewięć poziomów, z których najniższy stanowił
ostateczne miejsce spoczynku umarłych.
Kalendarz
Bogactwo i zawiłość azteckiego kalendarza
zasługuje na uwagę. Cykl kalendarzowy, Xihuitl, grupował dni w osiemnaście
okresów po dwadzieścia dnie oraz pięć dodatkowych dni. W sumie dawało to 365
dni. Jak widać ten kalendarz był prawie doskonały, trzeba mu przyznać, iż, był
lepszy od kalendarza romańskiego, egipskiego czy księżycowego.
Rytuały
Jak już wcześniej wspomniałam Azteccy bogowie
byli wyjątkowo okrutni i krwiożerczy. Pragnęli krwi i to wyłącznie ludzkiej.
Pierwotnie zadowalali się ofiarami z kwiatów i owoców. Ale nadszedł dzień,
kiedy to uznano za nie wystarczające. Święte sagi Azteków mówią, że nastąpiło
to wtedy, gdy Słońce stanęło z swym brzegu i przez trzy dni było niewidoczne.
Dlatego Aztekowie toczyli nieustanne wojny, a ich jeńcy trafiali na ołtarze
ofiarne. Kiedy pokój trwał zbyt długo organizowano ‘’kwietnie wojny’’.
Człowieka przeznaczonego na ofiarę, kiedy
zbliżał się jego czas, ozdabiano odpowiednimi insygniami i oprowadzano w
uroczystej procesji po ulicach, aby w końcu poddać go szeregowi skomplikowanych
zabiegów, stanowiących preludium do ostatniej drogi w górę po kamiennych
schodach świątyni. Tam czterech kapłanów chwytało nieszczęśnika za ręce i nogi,
rzucało plecami na kamień ofiarny, piąty zaś rozpruwał mu pierś obsydianowym
nożem i wydobywał wciąż bijące serce, wznosząc je ku Słońcu. Ciało toczyło się
bezwładnie w dół po stopniach piramidy, gdzie zwłoki ćwiartowano i rozdzielano
wśród obecnych do spożycia. I wszyscy cieszyli się, że udało im się uchronić
świat przed zagładą. Dla Azteków oddanie życia na ołtarzu było równoznaczne z
pobożnym uczynkiem, zaszczytem, bo tylko dusze ludzi ofiarowanych bogom mogły
wejść do najwyższego raju.
Inny los spotykał jeńców wysokiego rodu lub
cieszących się sławą wielkich wojowników. Mogli oni walczyć o życie na kamieniu
o średnicy półtora metra, zwanym gladiatorskim. Ofiara, przywiązana krótkim
sznurem do kamienia, musiała stoczyć cztery pojedynki z najlepszymi wojownikami
azteckimi, których zadaniem było nie zabić, lecz swymi uzbrojonymi w kamienne
ostrza maczugami w sposób zręczny i delikatny naciąć skórę skazańca tak by cały
spływał w krwi. Kiedy żywcem krajany człowiek załamywał się z wyczerpania i
upływu krwi, czekała go już tylko śmierć na ołtarzu ofiarnym. Serce spalano w
orlim naczyniu a ciało po odjęciu głowy i tykwę z krwią wręczano zdobywcy owego
jeńca. Musiał on przenieść tykwę przez miasto a następnie wrócić do swej dzielnicowe
świątyni, obedrzeć ze skóry i poćwiartować ciało. Potem przyglądał się, ubrany
w skórę pokonanego, jak rodzina i przyjaciele spożywają rytualny posiłek z
mięsa ofiary, płacząc, że podobny los mógł spotkać jego. Jeśli jeniec,
gladiator, pokonał wszystkich kolejnych przeciwników, mógł odzyskać wolność.
Jeszcze okrutniejszych ofiar wymagał bóg
deszczy – Tlaloc. Wybrane przez kapłanów dopiero, co narodzone dzieci
przynoszono do świątyni i podrzynano im gardła. Łzy niemowląt miały podobno
przynieść deszcz.
Inny rodzaj ofiar związany był ze świętem
zwanym Taxcalt. Wybrany z wyselekcjonowanej grupy piękny i bez skazy cielesnej
młodzieniec, przez cały rok odgrywał rolę boga Tezactlipoki. Czas ten spędzał
żyjąc w przepychu w otoczeniu własnego dworu i haremu. Przez ostatnie pięć dni
swojego panowania tańczył śpiewał i ucztował. Ostatniego dnia zegnał się ze
swoją świtą i odpływał na niewielka wysepkę, gdzie czekały już na niego noże
kapłanów. Podczas gdy staremu Tezcatlipoce wydzierano serce, ulicami miasta
kroczył już orszak wybranego na następną roczna kadencję nowego boga.
Różni kronikarze rozmaicie szacują liczbę
ofiar. Ale biorąc pod uwagę większość z nich było to około dwudziestu tysięcy
ludzi rocznie.
Świątynie
Działalność religijna koncentrowała się w
świątyniach. Były one zazwyczaj usytuowane w obrębie murów i mieściły w sobie
także dormitoria kapłanów oraz szkoły, święte baseny, sztuczne lasy, boiska do
gry w piłkę. Z jednej strony świątyni znajdowały się schody a na szczycie był
olbrzymi wizerunek boga.
Sztuki piękne i
rzemiosło
Późny prehiszpański Meksyk środkowy może
pochwalić się kilkoma znacznymi osiągnięciami artystycznymi. Wysokiej jakości
rzeźba drewniana, mozaiki z drogich kamieni, rzemiosło kamieniarskie, obróbka
skór, rzeźby kamienne, metoloplastyka – to dziedziny sztuki rozwijane przez
Azteków. Ceramikę produkowano masowo, jedynie nieliczne egzemplarze
przeznaczano do ceremonii. Równie dobrze było
rozwinięte tkactwo, wyłącznie kobiece rzemiosło. Architektura, chociaż nie
prezentowała najwyższej jakości robiła na wszystkich olbrzymie wrażenie. Taniec
i śpiew towarzyszył prawie i wyłącznie ceremoniom rytualnym. Aztekowie
wyrabiali wspaniałą biżuterię, która była bardzo ceniona w europie w XVI i XVII
wieku.
Tenochtitlan
Tenochtitlan było stolicą Azteków i zarazem
największym miastem mezoameryki. Było większe i lepiej zorganizowane od miast
XVI-wiecznej Europy.Gdy w 1521 roku Cortes zdobył Tenochtitlan bogactwo i
przepych wprost olśniły hiszpańskich kolonistów. Zdobycie tego wielkiego miasta
przez hiszpan okazało się śmiertelnym ciosem dla azteckiego imperium. Obecnie
jego szczątki ukryte są pod największym miastem świata Meksykiem. Poszukiwania
starożytnej cywilizacji wcale nie było łatwe w wielotysięcznym mieście.
Szczęście uśmiechnęło się do archeologów, gdy władze Meksyku postanowiły
wybudować system podziemnych kolei. Podczas tych prac znaleziono wiele
przedmiotów pochodzenia Azteckiego. Wreszcie 21 lutego 1978 roku kopiący w
centrum miasta elektrycy natrafili na fragment wielkiego rzeźbionego kamienia.
Natychmiast powiadomiono archeologów. Po czterech dniach ostrożnego kopania
wydobyto kamień z wizerunkiem Azteckiej bogini księżyca. W ten sposób odkryto
fragment Wielkiej Świątyni, najbardziej czczonego miejsca przez Azteków a
zarazem centrum stolicy Tenochtitlan – ich państwa. Było to odkrycie o wielkim
znaczeniu. Dzięki temu ludzie dowiedzieli się dużo, dużo więcej o życiu w tym
olbrzymim mieście. Archeolodzy znaleźli przede wszystkim miejsce największego
targu w tamtych czasach. Odkryli także bardzo wiele domów zwykłej ludności jak
i elity, jednak największe emocje wzbudzała Wielka Świątynia. Niektóre ważne
miejsca dla Azteków znajdują się pod dzisiejszym miastem Meksyk, ale można je
zwiedzać.
Dziedzictwo
azteckie
W okresie podboju hiszpańskiego cywilizacja
Azteków znajdowała się w rozkwicie. Była dziełem milionów Indian. Nie można
przeto zrozumieć dzisiejszego Meksyku bez całkowitego uznania trwałego wkładu
Indian w złożoną mozaikę kulturową, która stopniowo wyłoniła się z dymiących ruin
Tenochtitlan.
Ciekawostki
Praca i dyscyplina azteckich dzieci.
Niegrzeczny jedenastoletni chłopiec musiał wdychać gryzący dym, dwunastoletni
leżał na mokrej ziemi ze związanymi rękami i nogami, a dziewczynka musiała
wstać rano i zamiatać mieszkanie. Dzieci w wieku 11 i 12 lat otrzymywały
dziennie półtora placka kukurydzy dziennie. Chłopcy w wieku 13 i 14 lat
zbierali trzcinę i łowili ryby, dziewczynki uczyły się mielić ziarno i tkać.
Dzieci w tym wieku otrzymywały dwa placki kukurydziane dziennie.
Źródło-http://sciaga.pl/tekst/47155-48-aztekowie
Autor: Marcel kostyra
Komentarze
Prześlij komentarz